wtorek, 1 marca 2011

Duma i uprzedzenie - Jane Austin

Do książki tej przymierzałam się dość długo, mając bardzo mieszane uczucia. Zaczęłam i po prostu wpadłam jak śliwka w kompot!!! Przyłapałam się już nawet na tym, że celowo ograniczałam chwile spędzone na jej czytaniu, oddalając moment skończenia ostatniej strony.

Zachwyciła mnie łatwość autorki w kreowaniu postaci i zadziwiła moja bardzo szybka do nich sympatia i przywiązanie.
Powieść opowiada o perypetiach rodziny Bennet. Pan Bennet, właściciel objętego majoratem (ordynacja przewidująca dziedziczenie majątku ordynackiego przez najstarszego syna lub krewnego w przypadku braku potomków męskich) majątku Longbourn Jest ojcem bardzo kochającym swe córki, zwłaszcza najstarsze, które uważa za opanowane i mądre. Jego ulubienicą jest Elżbieta. Jest również ojcem bardzo pobłażliwym, co bardzo sprytnie i umiejętnie wykorzystują dwie najmłodsze pociechy. Jego żona jest osobą pusta i niezbyt mądrą, ale mimo tych złych cech, można zauważyć, że nie mogąc pogodzić się z utratą rodzinnego majątku, który w spadku przypaść ma kuzynowi, pastorowi, jej głównym celem jest wydanie córek za mąż tak, aby mogły zostać zabezpieczone do końca życia. I oczywiście siostry Bennet, z których każda ma coś w sobie: najstarsza, Jane (22 lata) - bardzo inteligentna i poważna młoda dama, obdarzona bardzo łagodnym usposobieniem, która do końca próbuje ukryć przed otoczeniem, ale także przed sobą samą, że przystojny i bogaty młodzieniec może być w niej zakochany. Jej młodsza siostra, Elżbieta, przez wszystkich zwana Lizzy (20 lat), to równie inteligentna, lecz w zupełnie inny sposób, osoba. W przeciwieństwie do starszej siostry, jest bardzo śmiała i bezpośrednia. Cechy te pozwalają jej dążyć do wytyczonych celów w szybki, choć nie zawsze prosty sposób. Trzecią siostrą jest Mary, najcichsza ze wszystkich sióstr. jej miłością są książki, bale i flirty z młodymi oficerami w ogóle jej nie interesują. Najmłodszymi pannami Bennet są Kitty (17lat) i Lidia(15), niemądre, niefrasobliwe osóbki, starające się zawsze trzymać razem. Ich największą rozrywką są bale i jak najczęstsze spotkania z oficerami ze stacjonującego w okolicy pułku. Mimo, że obie panienki są jeszcze bardzo nierozważne, można powiedzieć, że wręcz głupie, autorka przedstawiła je w sposób, który wzbudza w czytelniku sympatię do wszystkich sióstr Bennet bez wyjątku.
Dodać do tego jeszcze, dwóch bardzo bogatych młodzieńców, siostry jednego z nich i bardzo dumną ciotkę drugiego, a także dalszą i bliższą rodzinę Bennetów, a wychodzi słodko-gorzko-pikantna mieszanka ludzkich charakterów.
Bardzo się cieszę, że poznawanie twórczości Jane Austin zaczęłam od tej właśnie pozycji. Jedno jest pewne - na jednej się nie skończy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz