wtorek, 15 kwietnia 2014

Trzęsawisko

Tytuł: Trzęsawisko
Autor: Guy N. Smith
Phantom Press International, 1991

Ssący Dół to dziwne, odrażające i kryjące wiele tajemnic miejsce. W bagnie tym Tom Lawson zatopił poćwiartowane zwłoki swojej żony, Cyganki Marii. Miejsce to pochłonęło wiele innych ciał ludzi, którzy nie opuścili tego świata w wieku, w którym jest to normalne. Ssący Dół jest jednak również miejscem rytualnych pochówków Cygan zamieszkujących Las Hopwas.
Teraz Tom Lawson jest samotnie mieszkającym w tym lesie leśnikiem, a raz w miesiącu odwiedza go bratanica. Pewnego dnia odnajduje jego ciało i od tej chwili porzuca swoje dotychczasowe życie i przeprowadza się do domku zmarłego wuja. Jenny Lawson bardzo się zmienia: "Lepiej czuła się podczas godzin nocnych, niż w ostrym świetle dnia. Noc była porą, kiedy mogła siać postrach" 1] (Brzmi złowieszczo?)
Z kochającej swojego narzeczonego kobiety zmienia się w wyuzdaną... zdzirę. W domu odnajduje notes swojego wuja i postanawia wykorzystać zawarty w nim przepis na eliksir z krwi... jeża i wiewiórki: "To jest napój znany tylko czarownicom i cygańskim władcom - powiedział. Najpotężniejszy wywar w świecie ciemności. Głupi stanie się roztropny, kruche stanie się potężne. Ludzkie ciało zostaje doprowadzone do kresu swych możliwości. Wszystko jest napięte do ostateczności." 2]  Tak o wywarze mówi Cygan Cornelius, jedyny człowiek, którego bał się jej wuj. Co jest do przewidzenia, Jenny bardzo szybko odnajduje i zabija potrzebne zwierzątka.
Cornelius, który mówi o sobie: "Jestem długo oczekiwanym Mesjaszem uciemiężonego plemienia ludzkiego" 3] postanawia zrobić z Jenny swoją Cygańską Królową i radzi jej, by obietnicami dzikich cielesnych rozkoszy wymusiła na właścicielu lasu pozwolenie, aby Cyganie z najdalszych zakątków zjeżdżali się do Lasu Hopwas. Jenny oczywiście od razu omotuje Clive'a Rownlandsa, który nie dość, że godzi się bez pytań na żądania kochanki, zapisuje jej w testamencie ziemie należące do Lasu Hopwas.
 Do tego wszystkiego dochodzi wiele krwawych morderstw, wyuzdany i brutalny seks, którego opisów autor nam jednak, na całe szczęście, oszczędził.

Książka jest kiepska, nawet bardzo, ale udało mi się znaleźć w niej parę ciekawych kąsków, które wywołały uśmiech:
" - Spałaś - stwierdził. - Teraz jesteś wypoczęta. 4]
" <<Opętanie>> to coś, czego nigdy nie zrozumiem. Możemy je jedynie zaakceptować. Wyjaśnię ci to na najprostszym przykładzie. Jeśli bardzo kogoś kochasz stajesz się faktycznie jego częścią. Kiedy ta osoba umiera, zdarza się, że bierze w posiadanie twoją duszę. To jest w gruncie rzeczy o wiele bardziej skomplikowane, ale zasadniczo o to właśnie chodzi, Charakter żyjącej osoby zmienia się diametralnie. Z dobrego na zły. Myślę, że coś takiego zdarzyło się Jenny. To nie jest już Jenny. To reinkarnacja Toma Lawsona." 5]
Kilka fragmentów tej książki bardzo mnie rozbawiło, ale najbardziej właśnie ten o opętaniu. Na taką definicję tego zjawiska nie wpadłabym nigdy w życiu.
Książki nie polecam...

Jej bohaterowie i ich działania są bardzo przewidywalni. Mnie bardzo irytowała
tendencja głównych bohaterów do obdarzania płomiennymi uczuciami gorącej miłości po grób nowo poznanych ludzi. Śmieszyła mnie główna bohaterka - momentami potężna, waleczna i wyuzdana, żeby za chwilę zmienić się w przestraszoną uległą owieczkę na widok "Mesjasza" Corneliusa.
Z ogromną ulgą jednak przyjmowałam brak szczegółowego opisu spotkań miłosnych bohaterów.

Biblionetka podpowiada mi, że "Wędrująca śmierć" jest kontynuacją "Trzęsawiska". Jedno jest pewne: nie zamierzam bardziej zagłębiać się w tą historię. W inne książki tego autora też nie. To, co dostarczyła mi lektura "Trzęsawiska" w zupełności mi wystarczy.

1] str. 43-44
2] str. 49
3] str. 51
4] str. 61
5] str. 96

2 komentarze:

  1. Na moje skromne oko zawartosc ksiazki dosc dobrze wspolgra z zestawem: tytul+okladka+wydawnictwo, wiec zaskoczenia nie ma...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaskoczenie jednak było, bo miejscami uśmiech nie schodził z mojej twarzy :)

      Usuń