Tytuł: Podpalaczka
Autor: Stephen King
Student Andy Mc Gee decyduje się na udział w eksperymencie testującym nieznaną substancję o nazwie Lot Sześć. Kusi go łatwy sposób na zarobienie 200 dolarów. Poznaje studentkę biorącą udział w tym samym eksperymencie, która zostaje jego żoną. Andy i Vicky zauważają u siebie niepokojące objawy. Andy odkrywa, że siłą woli może zmusić innych do różnych zachowań. Dar ten określa jako "pchnięcie" i stara się go nie nadużywać, gdyż po każdym zastosowaniu odczuwa ogromne migreny nie pozwalające mu normalnie funkcjonować. U Vicky natomiast wykształciła się łagodna forma telekinezy objawiająca się m. in. umiejętnością zamknięcia drzwi lodówki siłą woli.
Ku swojej rozpaczy odkrywają, że również ich córeczka, Charlie, odziedziczyła pewną niebezpieczną dla niej i otoczenia umiejętność - pirokinezę.
Szczęśliwe życie rodziny zostaje brutalnie przerwane, gdy agenci tajnej organizacji "Sklepik", która sponsorowała eksperyment zabijają Vicky i porywają Charlie. Andy'emu udaje się odzyskać córke, ale od tej chwili ich życie będzie polegać na ucieczce przed "Sklepikiem". Sześcioletnia Charlie odkrywa, że jej dar, który dotychczas wprawiał ją w przerażenie, zaczyna ją fascynować...
Z "Podpalaczką" trafiłam na ciężki czas. Miałam jakiś zastój w czytaniu i "męczyłam" ją naprawdę długo. Początkowo, zanim dobrnęłam do 50 strony miałam ogromną ochotę na odłożenie książki, ale postanowiłam dać jej szansę. Nie żałowałam tego. Tępo książki rozwinęło się i reszta poszła bardzo gładko. Muszę przyznać, że miałam jeszcze jeden zastój, pod koniec książki i opuściłam parę nudzących mnie strasznie opisów. Nie mniej jednak to spotkanie z panem Kingiem uważam za udane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz