Pierwsza część tzw.: "Trylogii z Oslo". Poznajemy głównego bohatera, Harry'ego Holle, który w wyniku nieporozumienia strzela do tajnego agenta Secret Service. Wszystko dzieje się podczas wizyty amerykańskiego prezydenta w Norwegii. To właśnie Harry i jego partnerka Ellen mają za zadanie zapewnić bezpieczny przejazd kolumny prezydenta przez ich odcinek. Zdarzenie to zostało zatuszowane: w magiczny sposób wynik strzeleckiego egzaminu Harry'ego uległ radykalnej zmianie, a on sam otrzymał awans do POT, Politycznych Służb Bezpieczeństwa. Pierwszą sprawą, którą dostaje do rozwiązania w nowej jednostce jest zbadanie sprawy nielegalnego przemytu do Norwegii karabinu Merklin - snajperskiej broni.
Powieść toczy się na dwóch etapach: pierwszy to czasy współczesne, a wiec prowadzone przez Harry'ego śledztwo, relacje z Ellen, partnerką i jedyna pokrewną duszą, ale także jego życie osobiste i rodzące się uczucie oraz zmaganie się z nałogiem
Drugi wątek to dzieje kilku osób na froncie wschodnim II Wojny Światowej.
Początkowo watki te przeplatają się ze sobą, pozornie nie mając ze sobą żadnego związku. I ja również złapałam się na tym i początkowo zlekceważyłam ten wątek i niestety, przyznam się, że spowodowało to, że zaczęłam się gubić w tym, kto jest kim, gdy akcja zaczęła nabierać tempa. Związek pomiędzy oboma płaszczyznami ujawnia się podczas drobiazgowego śledztwa Harry'ego.
Książka napisana jest w bardzo dynamiczny sposób, akcja nie pozwala oderwać się od książki, a opisy prywatnego życia Harry'ego, a także rozwijającego się uczucia do Rakel pozwala na chwilowy odpoczynek i nadaje wszystkiemu ciekawy charakter.
"Trzeci klucz" to druga część przygód Harry'ego Holle.
Hole ściga mordercę, który z zimną krwią zabija kasjerkę podczas napadu na bank. Do pomocy dostaje młodą policjantkę, Beate, obdarzoną niesamowitą pamięcią do twarzy, analizującą klatka po klatce filmy z tego i kolejnych napadów Ekspedytora.
W książce te jesteśmy świadkami rosnącej rozpaczy głównego bohatera, który nie może poradzić sobie ze śmiercią i sposobem rozwiązania zabójstwa jego partnerki, Ellen. Harry postanawia złapać Księcia, zaczyna podejrzewać, że może nim być inny policjant, Tom Waaler.
Pojawia się tu także wątek jego znajomości z Rakel, która walczy w Rosji o syna z wpływową rodziną jego ojca.
Innym wątkiem jest prywatne śledztwo Harry'ego w sprawie śmierci Cyganki, ekscentrycznej artystki i jego byłej kochanki. W sprawie tego morderstwa ktoś robi wszystko, żeby to właśnie on, Harry, został głównym i jedynym podejrzanym.
Kolejna, trzecia już część serii.
Harry Holle, zatraca się coraz bardziej w nałogu alkoholowym, w rozpaczy po śmierci Ellen i wydaje się, że to już koniec jego kariery. Jednak zostaje jeszcze włączony do śledztwa, w którym ściga seryjnego mordercę działającego na terenie Oslo. Morderca odcina ofiarom palce u dłoni, a na miejscu pierwszej zbrodni, pod powieką ofiary pozostawia mały czerwony diament w kształcie pentagramu.
Coraz większego tempa nabiera wcześniejsze śledztwo Harry'ego, który mimo braku dowodów postanawia doprowadzić do skazania Toma Waalera, nie tylko za wydanie wyroku na Ellen, ale także za przemyt broni i przestępcza działalność.
Ta część trylogii była moim pierwszym spotkaniem z Harrym Hole, a całą serię czytałam od końca. Jej części można z powodzeniem czytać osobno, bez przypisanej kolejności i nie przeszkadza to w odbiorze całości.
Co mnie fascynowało we wszystkich częściach? Wielowątkowość i tempo akcji. Gdzieś tak od połowy danej części byłam już pewna, że niebawem wszystko się rozwiąże, a morderca zostanie złapany i zastanawiałam się czy kilkadziesiąt stron, które zostały nie są czasami błędem redaktorskim. I świetne było właśnie to, że w następnej minucie dowiadywałam się kolejnych rzeczy, które całkowicie zaburzały mój tok myślenia i rozwiązania zbrodni, a kolejni typowani przeze mnie sprawcy okazywali się niewinni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz