Tytuł: Ania z Avonlea
Autor: Lucy Maud Montgomery
Wyzwania: Czytamy Anię
Z półki
Pochłaniam strony, bo kocham tomy
Ania Shirley rezygnuje ze studiów i zostaje na Zielonym Wzgórzu opiekując się Marylą, która traci wzrok. Obejmuje szkołę w Avonlea, a w okolicy zdobywa nowych przyjaciół - pana Harrisona (a po jakimś czasie niespodziewanie także jego żonę) i panią Lawendę, która staje się dla niej kolejną bratnią duszą. Wraz ze swoimi szkolnymi przyjaciółmi, na czele których stoi Diana Barry i Gilbert Blythe, organizują KMA - Koło Miłośników Avonlea. Pasją tych młodych ludzi staje się ulepszanie Avonlea, co spotyka się z różnorodnym odzewem mieszkańców.
Ania, jako poważna nauczycielka, która obiecała sobie, ze nigdy nie uderzy żadnego ucznia, zyskała sobie miłość i uznanie swoich podopiecznych. Pewien problem stanowi dla niej krnąbrny i złośliwy Antoś Pye, ale Ania potrafi sobie poradzić nawet z nim.
Niespodziewanie, na Zielonym Wzgórzu pojawiają się nowi mieszkańcy. Ania i Maryla przygarniają osierocone rodzeństwo - bliźnięta Keith: spokojną i grzeczną Tolę oraz ciekawskiego, roztrzepanego Tadzia. To właśnie ten chłopiec przysporzy mieszkankom Zielonego Wzgórza tyle samo trosk i zmartwień co radości i miłości. Na Zielonym Wzgórzu zamieszka również sąsiadka i wieloletnia przyjaciółka Maryli - Małgorzata Cuthbert, która po śmierci męża ma problemy finansowe i grozi jej wyprowadzka z ukochanej wyspy.
Ania w dalszym ciągu oczarowana jest Avonlea i Zielonym Wzgórzem, jednak zauważa pewne zmiany, które towarzyszą jej i jej przyjaciołom. Także Anią zaczynają miotać dziwne i niedoświadczone wcześniej odczucia, także te związane z Gilbertem.
Niespodziewanie dziewczyna otrzymuje kolejną szansę od losu, który pozwala jej spełnić jedno z większych marzeń, jakim jest studiowanie. Ania nie może uwierzyć własnemu szczęściu, ale równocześnie świadoma jest tego, że sytuacja ta diametralnie zmieni jej życie.
Ponowne zagłębienie się w cykl książek o Ani przypomniało mi fenomen tej postaci. Cieszę się , że wyzwanie Czytamy Anię pozwoliło mi przypomnieć sobie o tej bohaterce. Niebawem z półki wezmę kolejną część: "Ania na uniwersytecie".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz