poniedziałek, 1 października 2012

Eh, spóźnienie jednodniowe :)

Mira Jaworczakowa - "Jacek, Wacek i Pankracek".
Jacek jest świeżo upieczonym uczniem pierwszej klasy. Chłopiec nie może doczekać się rozpoczęcia nauki.
W klasie poznaje chłopców: Wacka i Placka i od pierwszej chwili stają się niemal nierozłączni.
W szkole poznają również inne dzieci: Stachurkę, rudego Felusia, Wojtaszka i Basię.
Jesteśmy świadkami różnorakich przygód dzieci, ich prób w dostosowaniu się do nowego dla nich życia w większej grupie, prób integracji z tą grupą.
Bardzo ciepła opowieść.

Julia Duszyńska - "Cudaczek - Wyśmiewaczek"
Cudaczek - Wyśmiewaczek to bardzo niegrzeczne i nieprzyjemne licho, które "nie je, nie pije, tylko wyśmiewaniem żyje".
Licho to wędruje po świecie i szuka dzieci, u których znalazłby przytulne mieszkanie, w którym nigdy nie byłby głodny.
I tak trafia do kolejnych chłopców i dziewczynek, których brzydkie zachowania pozwala mu cały czas pękać ze śmiechu, dzięki czemu jego brzuszek może być pękaty.
Jednak opowieść ta jest również o tym jaka przemiana odbywa się w Cudaczku - Wyśmiewaczku, który w końcu zmienia się w Cudaczka - Śmiejaczka.


 Maria Kownacka - "Plastusiowy pamiętnik"
Plastuś to postać, którą chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Jest to pocieszny, malutki ludzik zrobiony, na lekcji plastyki, przez Tosię z czerwonej plasteliny. I tak Plastuś zamieszkał w Tosinym piórniku razem z gumą Myszką, ołówkiem, piórem i stalówkami. Plastuś codziennie wędruje z dziewczynka do szkoły, gdzie przeżywa wiele ciekawych, a często bardzo śmiesznych przygód.
Plastuś jest bardzo ciekawy świata, co pewnego dnia doprowadza do jego zaginięcia. Tosia przyjeżdża na zimowe ferie do swojej kuzynki i to właśnie tam Plastuś ginie. Biedna, zrozpaczona Tosia sama musi wrócić do domu, a plastelinowy ludzik przeżywa kolejne przygody.


Joanna Papuzińska - "Nasza mama czarodziejka"
Kto nie chciałby, żeby jego mama obdarzona była taką czarodziejską mocą jaką posiada główna bohaterka tej książeczki...
I chociaż mama ta wygląda całkiem zwyczajnie, kocha swoje dzieci, jest bardzo cierpliwa i lubi się z nimi bawić, przeżywa wiele dziwnych i niespotykanych przygód. A więc zdarza jej się ratować z opresji nieostrożny Księżyc, który odłamuje sobie rożek, odczarowuje chłopca zamienionego w olbrzyma, ratuje smoka czy urzadza całej swojej rodzinie wycieczkę na poduszkach.


Adam Bahdaj - "Pilot i ja"
Książeczka ta opowiada o chłopcu, którego wielkim marzeniem jest nauczenie się latania samolotem i odbywania w ten sposób wielkich podniebnych podróży.
Chłopiec pewnego dnia rysuje samolot i pilota. Z niedowierzaniem stwierdza, że narysowany przez niego pilot ożywa, a samolot to najprawdziwsza maszyna gotowa do lotu. Pilot zaprasza chłopca na pokład. Chłopiec postanawia lecieć w odwiedziny do swojej cioci do Olsztyna. Po drodze spotyka go wiele ciekawych, często dość niebezpiecznych przygód.





"Tuwim dzieciom"
Kto nie zna Juliana Tuwima i jego twórczości...?
Zbiór ten zawiera wiersze tego znanego poety.
Mamy tutaj m. in.: "Lokomotywę", "Rzepkę", "Stół", "Pstryk", "Słonia Trąbalskiego" czy "Abecadło". Wiersze te znałam niemal na pamięć.
Ale w zbiorze tym znalazły się (co wprawiło mnie w szok) wiersze, których wcześniej nie znałam: "Dżońcio", "Dzieci w polu" i "mróz".
Było to cudowne spotkanie z tym wielkim Polakiem.


2 komentarze:

  1. Jaka szkoda, że się nie wyrobiłaś. Ty byś dostała i dyplom, i tytuł osoby, która przeczytała najwięcej... A tak między nami, to niejednodniowe... W regulaminie jest, że czas na publikację wrześniowych lektur mija wraz z nastaniem 28.09. Więc już wtedy byłoby za późno. Musisz zrozumieć, że jeśli każdy publikowałby sobie, kiedy by chciał, zrobiłby się bałagan. A my, Książkówka i ja, musimy mieć czas na zrobienie podsumowania :)
    Nie mniej gratuluję wyniku i życzę powodzenia w miesiącu obecnym. Spis lektur już jest - i u mnie, i u Ewy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście, że rozumem :)
    To się nazywa spóźniony zapłon :)

    OdpowiedzUsuń