czwartek, 4 kwietnia 2013

Czerwień Rubinu

Autor: Kerstin Gier
Tytuł: Czerwień rubinu
Czyta: Małgorzata Lewińska
Wyzwanie: Od A do Z (marzec)
                 Czytam fantastykę (marzec)
                 Pochłaniam strony...

"Czerwień rubinu" to pierwsza część Trylogii Czasu. Zaczęłam słuchać tą część i robiłam wszystko, żeby dosłuchać ją do końca. Pomógł mi czas przedświątecznych porządków. Przy sprzątaniu i wykonywaniu innych domowych czynności lubię słuchać audiobooków.

Piętnastoletnia Gwendolyn Sheperd wychowuje się w cieniu kuzynki, która całe życie przygotowywana jest do roli jaką ma pełnić. Charlotta odziedziczyła gen podroży w czasie i rodzina przygotowuje ją do tego przez naukę historii, fechtunku czy jazdy na koniu. Mało tego, Gwen jest brzydsza, mniej atrakcyjna i jednym słowem - głupsza niż jej kuzynka, wokół której kręci się życie całej rodziny.
Jednak, pewnego dnia przerażona Gwen w jednej chwili przenosi się w czasie i odkrywa, że to ona jest posiadaczką owego genu, o którym słyszy odkąd pamięta. Dziewczyna boi się przyznać matce, żeby ta nie uznała, że kłamiąc chce zwrócić na siebie uwagę. Jednak dziewczyna zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że "podróże" te mogą być dla niej niebezpieczne. To nie ją całe życie przygotowano do tej roli.
Okazuje się, że matka Gwendolyn ukryła przed wszystkimi prawdę o swojej córce i przez lata miała nadzieję, że przeznaczenie to ominie jej córkę.
Zagubiona i oszołomiona dziewczyna dowiaduje się, że nie jest jedyną podróżniczką w czasie, że jest ich 12 osób, m. in. przystojny i arogancki Gwideon, w którym dziewczyna się zakochuje. Gwen zostaje zaprowadzona do tajemniczego i mrocznego miejsca, gdzie mieści się siedziba bractwa, które zajmuje się kontrolą dwunastu podróżników. Okazuje się również, że wraz z Gwideonem ma do spełnienia pewną misję, która może okazać się bardzo niebezpieczna.

Słuchanie tego audiobooka sprawiło mi ogromną przyjemność. Bardzo podobał mi się jej język, humor z jakim została napisana. Jednocześnie nie mogłam się od niej oderwać, jak i nie chciałam, żeby skończyła się tak szybko. Na szczęście są czekają na mnie jeszcze dwie części tej trylogii i, choć boję się rozczarowania, nie mogę się ich doczekać.
Naprawdę polecam.

3 komentarze:

  1. Czytałam, ale wysłuchanie tej historii również pewnie ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie przekonuję się do audiobooków, ale myślę, że zapoznam się z tradycyjnym wydaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dodałam recenzję do kwietnia :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń